Serwis Google Stadia nie miał zbyt dobrego startu, o niedociągnięciach platformy oraz niespełnionych obietnicach jej twórców można napisać obszerny esej. Jednak nie wszystkie działania wokół Stadii należy poddać krytyce. Uruchomienie tej gamingowej usługi było karkołomnym wyzwaniem, to fakt, lecz niektóre pomysły Google wydają się warte naśladowania. Na przykład funkcja State Share, która przyspieszy dołączenie do rozgrywki wieloosobowej. Jako pierwsi z eksperymentalnej wersji State Share skorzystają gracze Crayta, tytułu, który trafi do dystrybucji 1 lipca. Gra udostępniana jest w ramach programu First on Stadia, co oznacza, że przez kilka pierwszych miesięcy zagramy na nią wyłącznie na platformie Google. Później jednak może trafić na szeroki rynek pecetowy i konsolowy. Dzięki temu odpalą ją także polscy gracze, którzy nie mają dostępu do Stadii. Crayta nawiązuje swoją estetyką zarówno do Minecraft, jak i Fortnite’a, dwóch najgłośniejszych tytułów ostatnich lat. Z mechanicznego punktu widzenia mamy tu zaś do czynienia z czymś na wzór kreatywnego sandboxa, w którym możemy tworzyć własne gry i doświadczenia. Ale to nie szata graficzna czy specyficzny gatunek czynią tę produkcję wyjątkową, a wspomniana już funkcja State Share. Inżynierowie Google stwierdzili, że klasyczne metody łączenia się z innymi graczami w dobie mediów społecznościowych mogą wydawać się przestarzałe. Dlatego wdrożyli do tej produkcji system błyskawicznego logowania State Share. Pozwoli on wygenerować spersonalizowany link do rozgrywki i udostępnić go wśród znajomych bądź szerokiej społeczności gamingowej. Kliknięcie w odnośnik automatycznie podłączy gracza do danej sesji: State Share zapowiedziano już przy starcie platformy, ale dopiero teraz udało się wdrożyć tę technologię do pierwszej gry. Google twierdzi, że osoby zalogowane do Stadii i posiadające Craytę będą w stanie dołączyć do zabawy w kilka sekund. A jeśli w link kliknie ktoś, kto nie zakupił tego tytułu, ten automatycznie przekieruje go na stronę sklepu. Za kilka tygodni zobaczymy, czy firmie uda się spełnić te obietnice i nowa metoda logowania rzeczywiście okaże się tak szybka, jak twierdzi Google.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj