Kiedy po raz pierwszy usłyszeliśmy o Stadii, przedstawiciele Google przekonywali nas, że mamy do czynienia z usługą, która pozwoli nam grać na dowolnym sprzęcie i gdzie tylko zechcemy. Niestety, w dniu debiutu serwisu okazało się, że firma nie sprostała oczekiwaniom klientów, a wielu obietnic nie udało się dotrzymać. W tym m.in. tej o swobodnym graniu na urządzeniach mobilnych. Co prawda dotychczas możliwe było odpalenie Stadii na smartfonach, ale wyłącznie wtedy, kiedy korzystało się z sieci Wi-Fi, usługa nie działała w ramach połączenia komórkowego. Co sprytniejsi użytkownicy obchodzili to obostrzenie korzystając z funkcji hotspotu w smartfonach, aby odpalać Stadię na laptopach poza zasięgiem domowej sieci Wi-Fi, jak zauważyli dziennikarze serwisu The Verge, jednak był to sposób na obejście, a nie rozwiązanie problemu. Kolejna aktualizacja Stadii rozwiąże ten problem. Inżynierowie Google wprowadzili bowiem pilotażowy program strumieniowania gier za pośrednictwem sieci 4G oraz 5G. Ale nie jest on dostępny od ręki i aby z niego skorzystać, należy w ustawieniach profilu wejść w zakładkę Eksperymentów i uruchomić funkcję Use Mobile Data. Dopiero wtedy aplikacja umożliwi strumieniowanie gier za pośrednictwem połączenia komórkowego. To następny ważny krok na drodze do spełnienia obietnic, jakie Google złożyło graczom, Stadia powoli zaczyna przypominać usługę w takiej wersji, jaką zaprezentowano nam podczas konferencji premierowej. Pytanie o to, czy te zmiany wystarczą, aby przyciągnąć graczy, wciąż pozostaje otwarte. W końcu Stadia nadal nie jest dostępna na całym świecie, a pod kątem jakości wciąż ustępuje konkurencyjnemu serwisowi GeForce NOW.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj