Gogle GOOVIS LITE są nazywane przez swoich twórców „domowym zestawem do kina 3D” i na pierwszy rzut oka różnią się od klasycznych gogli VR wyłącznie swoim rozmiarem. Ultramobilny Oculus Quest 2 to na ich tle opasła, półkilogramowa bestia, GOOVIS LITE ważą zaledwie 200 gramów. Pod kątem suchej specyfikacji gadżet nie wygląda rewolucyjnie, ale jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach. Do wyświetlania obrazu wykorzystano tu dwa niezależne panele microLED o rozdzielczości 1920x1080 pikseli, odświeżaniu 60 Hz i polu widzenia rzędu 42 stopni. Gdybyśmy mieli tu do czynienia z klasycznym sprzętem VR, taka specyfikacja byłaby mocno rozczarowująca. Ale GOOVIS LITE nie powstały po to, aby grać w nich w Beat Sabera czy Half-Life: Alyx. To sprzęt stworzony do kina domowego, który idealnie sprawdziłby się w parze z Avatarem. Z tego powodu jego specyfikację należy rozważać wyłącznie w kontekście filmowym. A na tym poletku ma radzić sobie więcej niż zadowalająco. System niezależnych wyświetlaczy pozwala na płynną regulację ułożenia soczewek, dzięki czemu możemy precyzyjnie dopasować je do rozstawu naszych źrenic w zakresie od 56 do 72 milimetrów. Dopracowano także sam system optyczny, który składa się z siedmiu asferycznych soczewek, które pomagają zredukować efekt zniekształceń barwnych obrazu. To wszystko sprawia, że dzięki GOOVIS LITE poczujemy się tak, jakbyśmy oglądali filmy na 600-calowym ekranie projekcyjnym oddalonym od nas o 20 metrów, w perfekcyjnej, kinowej jakości. Gadżet można podłączyć do nośników danych za pośrednictwem złącza HDMI bądź modułu bezprzewodowego GOOVIS Wireless Cast. Pozwoli to oglądać filmy strumieniowane niemal z dowolnych urządzeń, od komputerów, poprzez telewizory na sprzętach mobilnych skończywszy. Same gogle wyceniono na 349 dolarów (ok. 1285 zł), zaś za moduł bezprzewodowy zapłacimy 79 dolarów (ok. 290 zł). Zbiórka została już w pełni sfinansowana na Kickstarterze, a pierwsi klienci powinni otrzymać swoje urządzenia w marcu 2021 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj