Gra o tron powróciła i dała widzom bardzo mocną scenę pod koniec premierowego odcinka 8. sezonu. Na ścianie mogliśmy dostrzec wiadomość od Nocnego Króla dla świata żywych - tajemniczy symbol przypominający spiralę został ułożony z poćwiartowanych ludzkich członków, a na środku przybito zwłoki dzieciaka, które potem ożyły. Wspomniana spirala pojawiła się po raz pierwszy w 3. sezonie serialu. Jon Snow i Mance Ryder natknęli się na nią, gdy została ułożona ze zwłok koni. Symbol był też w 6. sezonie w odcinku o genezie Nocnego Króla. Jednak po pierwszym odcinku fani zaczynają dostrzegać w spirali podobieństwo do herbu Targaryenów. Jeśli czytaliście moją recenzję i rozmowy w komentarzach, to wiecie, że moje pierwsze skojarzenie także było z tym związane. Jeśli porównamy zdjęcia, można dostrzec wyraźne podobieństwa. Szczególnie, że najnowsze przedstawienie spirali różni się od poprzednich. Trzy końce po lewej współgrają z trzema głowami smoka, a te po prawej z ogonami. Czy to oznacza, że Nocny Król był Targaryenem? Niewątpliwie teraz spekulacje idą w tym właśnie kierunku. Fakt, że zdobył też własnego smoka jest jednym z argumentów popierających tezę. A czy Wy dostrzegacie w tym związek z Targaryenami? Dajcie znać w komentarzach.
fot. HBO
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj