Słuchaj, moim zdaniem to bardzo pochlebne. Skoro komuś tak bardzo zależy, by zrobić szum wokół finału i wokół tego, jak jego zdaniem powinni skończyć bohaterowie czy jak powinny zostać zamknięte poszczególne wątki... To po prostu niezwykle pochlebne. To tylko pokazuje jak bardzo ten serial był uwielbiany.
Clarke dodała również, że od premiery finału serialu minęło wystarczająco dużo czasu by aktorzy mogli nieco odetchnąć, ochłonąć i zdystansować się. Zapytana natomiast o możliwość kontynuacji Gry o tron, odpowiedziała, że jej zdaniem nie znajdą się aktorzy ani członkowie ekipy z zamkniętego już serialu, którzy byliby w stanie wrócić i nakręcić jeszcze kilka kolejnych sezonów. Jak mówi, oni wszyscy poświęcili serialowi wszystko i teraz są szczęśliwi mogąc odpocząć.
Tymczasem Harington - jak się okazuje - nadal nie miał okazji by obejrzeć finałowy sezon serialu, wobec czego nie może udzielić subiektywnej opinii. Jak mówi:
Ja jeszcze tego nie obejrzałem - oto mój sposób na radzenie sobie z kontrowersją. Ale wiem, jak dużo pracy trzeba było włożyć w ten sezon, każdy włożył w to całe swoje serce i największy wysiłek. Wiedzieliśmy, że to, co robimy, było właściwe pod względem fabularnym i wiedzieliśmy, że było to właściwe dla naszych bohaterów, ponieważ żyliśmy z nimi przez dziesięć lat. Tak więc, jeśli chodzi o nas, te kontrowersje tak naprawdę na nas nie wpływają.
Przypomnijmy, że to właśnie Gra o tron została okrzyknięta Najlepszym serialem zdobywając główną statuetkę Emmy.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj