Tak, współczułam jej. Naprawdę jej współczułam. I tak, irytowało mnie, że Jon Snow nie musiał ponieść konsekwencji. Morderstwo uszło mu na sucho – dosłownie.
Przypomnijmy, że w finałowym odcinku 8. sezonu Jon Snow zabił swoją ukochaną, która stanowiła zagrożenie dla całego Westeros. Snow udał się za Mur jako członek Nocnej Straży, co miało być dla niego karą, ale wydźwięk sceny był nieco inny.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj