Słuchajcie, bycie artystą w erze mediów społecznościowych jest ciekawe, ponieważ widz ma w sobie niesłychane poczucie władzy nad proponowanym mu materiałem. Kiedy ja dorastałem, a Ernest Hemingway chciał napisać książkę, po prostu siadał i pisał książkę. Czytało się ją i myślało: "Super", "To świetne", "Dziękuję, Panie Hemingway, za to niezwykłe dzieło literatury". Było się wdzięcznym. A dziś - słusznie lub nie - wszędzie są te wściekłe opinie. Nauczyłem się tego, jeśli chodzi o social media - mniejszość jest najgłośniejsza i to ona napędza media. To jest niezdrowe, bo przez to nie ma się wglądu w opinię wszystkich.
Russo dodaje również, że wchodzenie do sieci i narzekanie na wszystko wymaga energii i wszyscy z nas mają energię by się tym przejmować. Wyrażając swoją osobistą opinię na temat finału Gry o tron, powiedział:
Oni podjęli decyzje takie, jakie chcieli i myślę, że ludzie mieli pretensje o to, że nie zostało to odpowiednio zaszczepione przez cały czas trwania serialu. Ja uwielbiam wszystkie ich wybory, według mnie były szalone i nieoczekiwane i właśnie tego szukam w narracjach. Ale rozumiem, dlaczego ludzie mogli czuć się zdenerwowani. Cieszę się, że nam się tak nie oberwało...
Obejrzyjcie wywiad z reżyserem. Wątek o Grze o tron wchodzi w równo w 30. minucie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj