Berlanti twierdzi, że "The Flash" cechował się będzie zupełnie inną dynamiką, niż Arrow. Choćby dlatego, że główni bohaterowie to różni faceci, nie mający ze sobą żadnego związku.
- Barry to człowiek uwielbiający naukę, a sam serial jest bardziej produkcją science-fiction, niż "Arrow", który jest z kolei serialem bardziej kryminalnym. Barry stracił swoją matkę w bardzo młodym wieku, a jego ojciec przesiaduje w więzieniu za morderstwo. To zupełnie inny poziom doświadczeń, niż życie bogatego Queena, kobieciarza, który stał się rozbitkiem po katastrofie jachtu należącego do jego rodziny. Barry i Oliver to dwóch różnych facetów, a kontrast zobaczyliście już w odcinku, gdzie Grant Gustin pojawił się gościnnie.
Twórca Arrow, a także "The Flash" dodał również, że S.T.A.R. Labs będzie bardzo ważnym elementem serialu i to m.in. tam będzie toczyć się akcja spin-offa. Wszyscy są pewni, że "The Flash" otrzyma zamówienie pierwszego sezonu i znajdzie się jesienią w ramówce stacji CW. A co jesli tak się nie stanie? - Trzymajcie kciuki. Nie chcemy tego spieprzyć. Ten bohater zasługuje na własny serial, a jeśli nie, to jestem przekonany, że na stałe zagości w "Arrow". To zbyt cenna postać, by się jej pozbywać - dodaje Berlanti.