Jak donosi Deadline, Netflix szykuje superprodukcję historyczną o jednym z najwybitniejszych dowódców wojskowych starożytności znanym jako Hannibal. Jego historia rozpalała wyobraźnie Hollywood od dekad: każdy zna opowieść o wodzu z armią z bojowymi słoniami, który stał się realnym zagrożeniem dla Rzymu, a jego zwycięstwa przeszły do legendy.

Hannibal - kto zagra?

Oficjalnie ogłoszono, że kartagińskiego wodza zagra Denzel Washington. Jest to powrót aktora do wymarzonej roli, która miał zagrać przeszło 20 lat temu. Wówczas jednak projekt nie doszedł do skutku, bo nie chciał pozwolić na tak długą rozłąkę od swoich dzieci. Za kamerą stanie Antoine Fuqua, z którym Washington pracował przy trylogii Bez litości i hicie Training Day, za który aktor dostał Oscara. Fuqua ma doświadczenia z kostiumowymi widowiskami: swego czasu zrealizował Króla Artura. Do ekipy zaprosili wybitnego scenarzystę Johna Logana, który swoim tekstem uratował klasyka gatunku Gladiatora. Duże pieniądze na realizacje wyda Netflix. Dla Washingtona będzie to drugie kostiumowe widowisko z rzędu. Niedługo wróci na plan Gladiatora 2
Fot. Materiały prasowe
Według dostępnych informacji film ma ukazać historię Hannibal podczas jego kampanii przeciwko rzymskiej republice podczas 2. wojny punickiej. Mamy zobaczyć, jak generał Kartaginy walczył w kluczowych bitwach przeciwko Rzymowi i jak je wygrywał, stając się realnym zagrożeniem dla ówczesnej światowej potęgi militarnej. Swego czasu Hollywood planowało też film o Hannibalu z Vinem Dieselem w roli głównej, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło i projekt z uwagi na potrzebny bardzo duży budżet nigdy nie powstał. Potencjalna data premiery nie jest znana.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj