Harrison Ford podkreśla, że nie porzucają niczego charakterystycznego w postaci starszego Hana Solo. Ta postać nie aspiruje do bycia nowym Obi-Wanem z części IV. Zaznacza, że są pewne emocjonalne elementy, które uwarunkowały jego rozwój, ale nie drastyczny, bo nadal jest tym, kogo wszyscy lubią.
- Wciąż zostało w Solo wiele ze starego łajdaka. Niektóre rzeczy po prostu się nie zmieniają.
Zobacz także: Szkic koncepcyjny postaci Andy'ego Serkisa z nowych Gwiezdnych Wojen Ford został zapytany o spin-off, czyli solowy film o Hanie Solo. Potwierdził to, co wiadomo - chcą młodszego aktora. Ma też radę dla takiej osoby:
- Powiedziałbym mu, porozmawiaj z reżyserem, obejrzyj filmy i witaj na pokładzie. Zrób z tego coś własnego.
źródło: EW.com
W wywiadzie też potwierdził, że chętnie znów zagrałby Indianę Jones. Dziennikarze podkreślają jego duży entuzjazm w rozmowie. Podczas wywiadu też poruszył temat fanów i wydarzeń z lipca bieżącego roku z San Diego Comic-Con. Tam Harrison Ford razem z pozostałą obsadą miał styczność z 6000 rozemocjonowanych fanów. Aktor przyznaje, że był to dla niego wzruszający moment.
- To było wzruszające. Nie wiem, jak ta sytuacja mogłoby kogokolwiek nie poruszyć.
Podkreśla, że Han Solo nie jest jego postacią, ale należy ona do fanów.
- Ta postać nie jest moja, ona należy do nich. Ja tu tylko pracuje - mówi.
Nie chce odpowiadać na to, czy w pierwszym filmie Han Solo strzelał pierwszy, czy Greedo. Mówi wprost - niech ludzie się tym bawią sami. Opowiada też, jak z jego perspektywy wyglądał pierwszy dzień na planie:
- Mogłem czuć się głupio, ale tak nie było. Nie jestem przesadnie nostalgiczny. Podchodzę bardzo praktycznie do tego co robię i jak to robię. Ot, po prostu kolejny dzień w pracy.
Star Wars: The Force Awakens zadebiutują 18 grudnia 2015 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj