Henry Cavill grał Supermana od 2013 roku od filmu Man of Steel. Ostatnio krążyły w sieci doniesienia, że aktor rozmawia o roli epizodycznej w superprodukcji Shazam! opowiadającej o kolejnym superbohaterze z tego fikcyjnego świata. Sam Cavill mówił też, że jest otwarty na rolę w Człowieku ze stali 2. Dziennikarze The Hollywood Reporter donoszą - powołując się na swoich informatorów - że rozmowy w sprawie Shazama pomiędzy agentami Cavilla z WME, a Warner Bros zostały zerwane. Początkowo powodem był konflikt w terminarzu, a teraz dowiadujemy się, że Warner Bros. po prostu rezygnuje z Supermana. Ich źródła potwierdzają, że Henry Cavill żegna się z rolą, bo Warner Bros. dokonuje zmiany strategii i - jak zaznaczają - powoli dokonuje resetu podejścia do uniwersum. Studio Warner Bros według źródeł THR chce skupić się na postaci Supergirl i jej solowym filmie. W nim też prawdopodobnie Supermana nie będzie, bo ma być to historia o początkach tej superbohaterki, więc jeśli Człowiek ze stali się pojawi, nie będzie w wieku Henry'ego Cavilla.

Przeczytaj oficjalne oświadczenie studia Warner Bros. w tej sprawie 

Inne źródło dziennikarzy wyjaśnia, że dlatego też Henry Cavill mógł podpisać kontrakt na rolę Geralta w serialu The Witcher. Nastąpiło to po tym, gdy strategia Warner Bros. uległa zmianie i w wyniku tego nie widzą w niej miejsca dla Supermana. Wielu fanów zastanawiało się, jak Henry Cavill będzie mógł pogodzić rolę Geralta z Supermanem i te doniesienia THR nadają temu sensu. Możemy spekulować, że Cavill raczej nie podpisał kontraktu tylko na jeden sezon, bo w razie sukcesu i zamówienia 2. sezonu, Netflix musiał mieć pewność, że aktor będzie dostępny. Natomiast informator z kręgów Warner Bros. wyjaśnił dziennikarzom, że Superman jest jak James Bond. Po jakimś czasie trzeba szukać nowych aktorów. Dodaje, że powrót do Supermana będzie możliwy za kilka lat, gdy będzie można spokojnie obsadzić nowego aktora. Najwyraźniej Warner Bros. i DC starają się powoli skierować rozwój uniwersumw inną stronę. Taką, w które nie będzie Supermana i - jeśli wierzyć plotkom - bez Bena Afflecka w roli Batmana. Źródła THR twierdzą, że Affleck nie powróci do roli. Pozostali superbohaterowie nadal będą grani przez tych samych aktorów, czyli Gal Gadot powróci jako Wonder Woman, Jason Momoa nadal będzie Aquamanem, a Ezra Miller pozostaje Flashem, a jego film ma być kręcony na początku 2019 roku. Wszystkie doniesienia pochodzą od portalu The Hollywood Reporter, który jest jednym z najbardziej rzetelnych źródeł w popkulturze. Nadal jest to jednak informacja niepotwierdzona. Ani Henry Cavill nie skomentował doniesień, ani Warner Bros. nie ogłosił rozstania z Supermanem i nowej strategii dla DCEU. Dlatego traktujmy informację z dystansem jako plotkę. AKTUALIZACJA Doniesienia skomentowała Dany Garcia, agentka Henry'ego Cavilla, która twierdzi, że peleryna Supermana nadal jest w szafie aktora, a Warner Bros to nadal firma, z którą współpracuję. Zapowiada też, że jeszcze dziś studio Warner Bros. opublikuje oświadczenie w tej sprawie!
fot. Twitter
AKTUALIZACJA NUMER 2 Deadline.com potwierdza doniesienia TheHollywoodReporter. Natomiast EW.com powołując się na swoich informatorów, twierdzi, że sprawa nie jest tak czarno-biała. Twierdzą, że na tę chwilę Henry Cavill nie ma w kontrakcie żadnego występu w roli Supermana. Ich zdaniem jest jakaś szansa na to, by to uległo zmianie, ale bardziej stawiają na pożegnanie się z rolą i reset, o którym wspominają dziennikarze THR.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj