W jednym z wywiadów Shane Black, reżyser filmu Iron Man 3, wyjawił, że początkowo w produkcji w znacznie większych rolach miały pojawić się Brandt (Stéphanie Szostak) oraz doktor Maya Hansen (Rebecca Hall). Co więcej, ta ostatnia w pierwotnych planach była nawet główną przeciwniczką Tony'ego Starka w historii. Projekt nie doczekał się jednak realizacji, gdyż Ike Perlmutter, jeden z włodarzy Marvela, uznał, że kobieta w roli głównego złoczyńcy nie przyniesie wystarczającej liczby sprzedanych zabawek (podobnych decyzji Perlmuttera było więcej). Teraz te rewelacje potwierdziła Rebecca Hall:
Podpisałam kontrakt, by zagrać rolę, która była kluczowa. Ona nie była wyłącznie czarnym charakterem - miały być tutaj kolejne stadia; w każdym razie zgodziłam się na coś innego, niż to, co wymyślono później. W połowie pracy na planie oni zaczęli mówić coś w stylu: co myślisz o tym, by twoja postać została nagle postrzelona? A przecież miałam być w filmie do samego końca... Musiałam się z nimi jakoś uporać, trochę to trwało, więc powiedziałam: cóż, musicie mi dać przyzwoitą scenę śmierci i jeszcze jedną z Iron Manem - w tej ostatniej kwestii poparł mnie Robert Downey Jr.
Czytaj także: Oto szczery zwiastun Wojny bohaterów Przypomnijmy, że ostatecznie głównym złoczyńcą produkcji był Aldrich Killian, w którego rolę wcielił się Guy Pearce.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj