Myślę, że tu najważniejsze jest pytanie: "Jak to wszystko się zmieniło?". Reakcje na temat Gwiezdnych Wojen, coraz powszechniejsze ataki, narastające negatywne nastroje... to nie jest coś unikalnego dla tego uniwersum. I myślę, że żyjemy w czasach, w których jeśli nie dzielisz, nie czujesz i nie budujesz awersji wobec czegoś, może ci się wydawać, że nie uczestniczysz w tej grze.
Abrams dodaje:
Ja zawsze kochałem Gwiezdne Wojny za ich wielkie serce. Czy wierzyłem i zgadzałem się z każdą rzeczą, która wydarzyła się w każdym z tych filmów, niezależnie od tego, czy były to prequele, czy oryginalna trylogia? Nie. Ale czy kocham Gwiezdne Wojny? Tak. Więc mam nadzieję - być może naiwnie - że możemy wrócić do czasów, w których mamy i dajemy nieco więcej swobody. Nie musimy się zgadzać z każdą rzeczą, aby coś pokochać. Nie znam nikogo, kto ma małżonka, partnera, członka rodziny lub przyjaciela, którego kochałby absolutnie za wszystko i zgadzał się z każdą rzeczą, którą ta osoba robi. Myślę, że musimy wrócić do niuansów i takiej właśnie akceptacji. Więc - czy jako fan Star Wars uwielbiam każdą rzecz w każdym z tych filmów? Nie. Ale czy kocham Gwiezdne Wojny? Cholera, tak.
Co myślicie o wypowiedzi Abramsa? Podzielacie jego zdanie? Dajcie znać w komentarzach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj