Jason Momoa w 2016 roku zadebiutował jako Aquaman w filmie Batman v Superman: Świt sprawiedliwości. Przez kolejne lata wcielał się w superbohatera w DCEU, aż do 2023 roku, gdy w kinach pojawił się Aquaman i Zaginione Królestwo. Film miał być jego oficjalnym pożegnaniem z rolą króla Atlantydy w związku z restartem kinowego uniwersum DC, a co za tym idzie, ponownym obsadzeniem najważniejszych ról. 

Jason Momoa: zawsze "będzie dla niego miejsce" w DC

Jak donosi The Hollywood Reporter, Peter Safran, który zajmuje się budowaniem nowego kinowego uniwersum DC wraz z Jamesem Gunnem, podczas wydarzenia związanego z sequelem Aquamana, które odbywało się w Beverly Hills, powiedział:
Kiedy myślę o Jasonie w tej roli, widzę prawdziwego Aquamana. Zdefiniował tę postać na nowo... Minęło jakieś 12 lat od czasu, gdy wybrał się w tę podróż - wielu widzów nie zdaje sobie sprawy, że został obsadzony tak dawno temu. To w pewnym sensie także zdefiniowało go na nowo. Gdy przyjmował tę rolę, był znany jako Khal Drogo, a teraz wiele osób kojarzy go jako Aqumana.
Peter Safran dodał, że ma nadzieję, że fani będą go wspierać w tej podróży do samego końca: 
To koniec podróży, jasne. Jeśli będzie kontynuowana, to też świetnie. Ale przede wszystkim ważne jest to, ile to dla niego znaczyło. Sposób, w jaki James [Wan, reżyser Aquamana - przyp. red.] stworzył sequel, robi z obu filmów kompletną historię, co widać, gdy oglądasz je jeden po drugim.
Zobaczymy, co się z nim stanie dalej. Wiem, że w DC i Warner Bros. zawsze będzie miejsce dla Jasona. Co więcej, jego następnym filmem będzie Minecraft.

Jason Momoa: jak może wyglądać jego przyszłość w DC?

Jason Momoa w rozmowie z Entertainment Tonight stwierdził, że niekoniecznie chce, by to był koniec jego przygody z Aquamanem, jednak tak naprawdę ten wybór nie należy do niego. Dodał, że kocha tę postać. Rozumie jednak, że Peter Safran i James Gunn chcą zbudować coś własnego.   Co ciekawe jednak, aktor jest wielkim fanem innego bohatera ze świata DC, Lobo. To właśnie go chciał zagrać, zanim przydzielono mu rolę Aquamana. Jest więc szansa, że restart kinowego uniwersum DC będzie dla niego szansą, by spełnić to marzenie.  Wolelibyście, by Jason Momoa nadal grał Aquamana, czy może chcielibyście go zobaczyć w roli Lobo? Dajcie znać!  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj