Pierwszą rzeczą, którą nakręciliśmy była scena ze mną, Laurą Dern i Samem Neillem. Nie mogę wiele zdradzić, ale spędziliśmy cały dzień w bardzo ciasnej, zamkniętej przestrzeni. Naszej trójce zagrażała grupa prehistorycznych stworzeń, których wcześniej nie widzieliście. Rozwiązanie tej tajemnicy zobaczycie w filmie.
Choć aktor nie wyjawia szczegółów to zdradził, że bohaterowie znajdą się w sytuacji na granicy życia i śmierci.
Myślą, że mogą to być ostatnie chwile ich życia. Wszyscy są ze sobą związani w emocjonalny i nieco zabawny sposób.
Jeff Goldblum dodał również, że w filmie pojawi się dużo animatronicznych dinozaurów, a mniej wytworzonych w CGI. Dzięki temu łatwiej jest im grać mogąc je zobaczyć na własne oczy.
Premiera Jurassic World: Dominion jest zaplanowana na 11 czerwca 2021 roku.
Aktor również wcieli się ponownie w Arcymistrza w Thor: Love and Thunder, za którego kamerą stoi Taika Waititi. Goldblum przyznaje, że uwielbia pracę z tym reżyserem, który nakręci jeden z filmów Gwiezdnych Wojen. Na pytanie o dalszą współpracę zagadkowo zasugerował, że już nad czymś wspólnie pracują. Zwłaszcza, że wcześniej rozmawiali o współpracy The Mandalorian, ale wówczas nie wyszło.
Rozmawialiśmy o zrobieniu razem czegoś innego, co jest na razie tajemnicą. Stworzyłbym z nim wszystko.
Nie wykluczone, że może chodzić właśnie o film Waititi z uniwersum Star Wars, którego premiera jest zaplanowana na 2025 rok.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj