„Król życia” zarazi widzów szczęściem. Film w kinach od 25 września

Edward (Robert Więckiewicz), główny bohater komedii Jerzego Zielińskiego, w pracy czuje się jak zamknięty w klatce. Żyje w nieustannym stresie i spełnia wszystkie zachcianki swojego przełożonego. Świat złożony z case’ów, briefów i deadline’ów tworzy obraz człowieka, dla którego uśmiech jest jedynie mętnym wspomnieniem z dzieciństwa. Nielubiącego swojej pracy czterdziestolatka drażni wszystko. Począwszy od beztroskich ludzi spacerujących za oknem jego biurowca, a skończywszy na współpracownikach z wiecznie doklejonym do twarzy uśmiechem. Jest złośliwy dla najbliższych, nie potrafi cieszyć się życiem. Pewnego dnia wszystko odmienia się o 180 stopni. Niespodziewany wypadek sprawia, że Edward zaczyna roztaczać wokół siebie pozytywną aurę. Dostrzega małe rzeczy, z których można się cieszyć. Docenia to, co ma najbliżej. Bez wyjazdu do Toskanii lub Indii zmienia się i postanawia zostać królem życia. „Król życia” to film, po którym każdy widz opuści kino z uśmiechem na twarzy, a dobry nastrój będzie towarzyszyć mu jeszcze długo po seansie. Filmy takie jak ten, zarażające szczęściem i podnoszące poziom endorfin, określa się mianem „feel-good movies”. Za scenariusz odpowiedzialny jest warszawski prawnik, Fadi Chakkour, zupełny debiutant w świecie filmu. To właśnie jego inteligentna i zabawna historia przekonała wybitnego operatora Jerzego Zielińskiego („Plac Waszyngtona”, „Baby są jakieś inne”) do podjęcia się reżyserskiego wyzwania. W zupełnie odmiennej roli niż do tej pory zobaczymy również Roberta Więckiewicza, który w „Królu życia” zarażać będzie pozytywnym nastawieniem do życia. Na ekranie towarzyszyć będą mu Magdalena Popławska, Bartłomiej Topa, Krzysztof Czeczot, Piotr Głowacki oraz Jerzy Trela i Jan Peszek. Widzowie będą mieli też okazję pierwszy raz zobaczyć na dużym ekranie, w roli córki Edwarda, Annę Niedźwiecką, wschodzącą dziecięcą gwiazdę kina. Za zdjęcia odpowiada Jan Holoubek, autor obrazów do takich filmów jak „Supermarket” i „Świadek koronny”.