Autor słynnej Krótkiej historii siedmiu zabójstw tym razem zmierzy się z klasyczną powieścią. W Księdze nocnych kobiet Marlon James podejmuje trudny temat, który mimo upływu lat wciąż jest niezabliźnioną raną.
Wydawać by się mogło, że w literaturze na temat niewolnictwa powiedziano już wszystko. Poruszające obrazy w stylu Twelve Years a Slaveczy Korzeni nie pozostawiły dużego pola manewru do podejmowania tego wątku. Ale nie tylko na tym polega trudność. O niewolnictwie trzeba mówić umiejętnie. Jest to bowiem jeden z tych tematów, które pomimo upływu lat wciąż wzbudzają żywe emocje.
Przykładem na to mogą być chociażby ostatnie zamieszki w Charlottesville w Stanach Zjednoczonych, gdzie starła się grupa nacjonalistów z działaczami ruchu Black Lives Matter. Swoją poprzednią wydaną w Polsce książką Marlon James udowodnił jednak, że odwagi mu nie brakuje. W Księdze nocnych kobiet zdecydował się opowiedzieć historię buntu jamajskich niewolnic, która inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami.
The Book of Night Women to galeria kobiet niezwykłych. W większości bohaterki książki urodziły się w niewoli, ale mimo to nie wszystkie zostały zniewolone. Przykładem na to jest Lilit, jedna z nich, która nawet wśród swoich towarzyszek budzi mieszane uczucia. Inne kobiety dostrzegają w niej pradawne, mroczne moce, oznaki rogatej duszy. Z jednej strony cieszą się, że Lilit jest ich sprzymierzeńcem w walce o wolność, ale z drugiej obawiają się, że jej bliskie związki z nadzorcą zaprzepaszczą przygotowywany w ukryciu plan buntu.
Marlon James to jamajski pisarz, który zasłynął powieścią A Brief History of Seven Killings. Akcja tamtej książki również rozgrywa się na Jamajce, z tym że kilkadziesiąt lat później - w czasach, gdy cały kraj buja się do rytmów reggae. Krytycy i czytelnicy docenili pisarza za rozmach i pomysłowość, a także za umiejętność oddawania realiów epoki. Jak będzie tym razem? Premiera Księgi nocnych kobiet już 11 października.