Kto uratuje Justice League: Part One przed artystyczną klapą?

Cały czas czytamy o skutkach negatywnej burzy wokół filmu Batman v Superman: Dawn of Justice, który został zmiażdżony przez krytyków i nie osiągnął tak wysokich wpływów, jakich oczekiwano. Kilka razy pisaliśmy o szoku włodarzy Warner Bros. i zmianie strategii podejścia do tworzenia filmów, nie tylko tych o superbohaterach. Zachodnie media donoszą, że oficjalnie Ben Affleck dostaje rolę aktywnego producenta wykonawczego. Jego zadaniem jest ścisła praca z reżyserem, Zackiem Snyderem i scenarzystą, Chrisem Terrio nad tym, by stworzyć najlepszy film, jak to tylko możliwe. Dziennikarze podkreślają, opierając się na swoich informatorach, że Ben Affleck zgodził się na to, by wspierać Zacka Snydera, z którym dobrze mu się pracuje. Czytaj także: Kapitan Ameryka: wojna bohaterów zbiera pierwsze miliony z USA To też można potwierdzać ufność Warner Bros. w umiejętności Bena Afflecka. W końcu według ogłoszonych informacji Ben Affleck wyreżyseruje solowy film o Batmanie na podstawie scenariusza, który napisał z Geoffem Johnsem. Do tego ma mieć kompletną swobodę kreatywną przy tworzeniu tego filmu. Przypomnijmy, że Ben Affleck jako reżyser i scenarzysta zdobywał wielkie uznanie i wyróżnienia w postaci nominacji do nagród. Na koncie ma takie filmy jak The Town czy Argo. W obsadzie filmu Justice League Part One są Ben Affleck, Henry Cavill, Gal Gadot, Jason Momoa, Ray Fisher, Jeremy Irons i Ezra Miller. Premiera w 2017 roku.