J.K. Johnsson nie jest po prostu kolejnym skandynawskim autorem kryminałów. Przede wszystkim, to nie jedna osoba, a pseudonim kilkorga pisarzy. Ich prawdziwe tożsamości skrywa tajemnica, wiadomo tylko tyle, że poza książkami, tworzą także scenariusze filmowe dla największych stacji świata. Stąd filmowe i telewizyjne porównania ich prozy, w przypadku której najczęściej przywoływane jest Miasteczko Twin Peaks Davida Lyncha, a z nowszych produkcji - głośne The Killing.
Z tym pierwszym Laurę łączy ogólny rys fabularny: Zaginiona dziewczyna, mroczna tajemnica sprzed lat i zmowa milczenia mieszkańców miasteczka Palokaski. Czy podobieństwa sięgają głębiej, będziecie mogli przekonać się od 3 lipca, kiedy to książka trafi do sprzedaży. Tymczasem poniżej prezentujemy jej okładkę oraz notkę wydawniczą:
[image-browser playlist="577024" suggest=""]
Mia dobiega czterdziestki. Do niedawna pracowała w policji jako ekspertka od internetu, ale postanowiła zmienić swoje życie - wraca do swojego dawnego liceum i zostaje szkolnym psychologiem. Początek roku szkolnego nie jest jednak taki, jaki sobie wymarzyła. Cała szkoła przeżywa nagłe zaginięcie Laury Anderson. Dla Mii to więcej niż wstrząs. Przed wielu laty bez żadnego śladu zaginęła jej siostra Venla.
Bardzo szybko okazuje się, że w Palokaski nic nie jest takie, jakie się wydaje. Rodzice Laury próbują szukać swej córki za pomocą internetu i otwierają prawdziwą Puszkę Pandory. Seks ze starszymi mężczyznami, handel organami, narkotyki… czy to możliwe, aby Laura, dziewczyna o twarzy anioła, była w to wszystko zamieszana? Czy oddzielone w czasie przypadki zniknięcia nastolatek coś łączy?
W miasteczku wybucha prawdziwa psychoza. Policja drepcze w miejscu, lokalne media szaleją. Mia wiedziona instynktem postanawia rozwikłać zagadkę. Napotyka jednak niesłychany opór ze strony lokalnej społeczności. Wydaje się, że nawet jej brat Nikke, który również pracuje w szkole jako psycholog, nie mówi jej całej prawdy.
Laura to pierwszy tom trylogii "Miasteczko Palokaski".