Recenzenci są dla Suicide Squad bezlitośni: film otrzymał w ogromnej większości negatywne opinie od krytyków. Wiemy jednak, że z produkcji zadowolony jest twórca komiksowego Suicide Squad (uściślając: jej drugiej wersji, której historia trwa od 1987 r.), John Ostrander. W opublikowanym kilka dni temu tekście co prawda podkreśla, że ma swój interes w dobrym przyjęciu dzieła Davida Ayera, ale i tak trafiło ono w jego gusta. Ostrander zachwala m.in. role Violi Davis, Willa Smitha i Margot Robbie, choć dostrzega również mankamenty: brak nawiązań politycznych czy nieskomplikowaną fabułę. Piętnuje także krytyków, którzy - jego zdaniem, przy całej dla nich empatii - z wyrobioną wcześniej opinią mieli zasiadać do seansu:
Jeśli jakikolwiek film z superbohaterami nie jest akurat The Dark Knight, krytycy będą narzekać. Tak, jak ja byłem przygotowany na polubienie produkcji, tak oni przyszli już przygotowani na jej znienawidzenie.
Zadowoleni, przynajmniej z wyników finansowych filmu, są również włodarze Warner Bros. Jeden z nich, Jeff Goldstein, przekonuje, że wpływy w pierwszych dniach wyświetlania były znacznie większe, niż studio początkowo zakładało. Ma to być więc zasługa dobrej kampanii promocyjnej i świetnych ról Willa Smitha, Margot Robbie i Jareda Leto, których pokochali fani. Z kolei David Ayer w ostatnim wywiadzie zabrał głos na temat procesu powstawania filmu. Przekonuje on, że w pierwotnej wersji miał on trwać znacznie dłużej, blisko 3 godziny. Reżyser nie wyklucza także, że na wydaniu Blu-ray zobaczymy usunięte sceny z początkami relacji Harley Quinn i Jokera. Ayer dość enigmatycznie wypowiedział się na temat kontynuacji produkcji sugerując, że być może jej zarys już powstawał na barowych serwetkach. Zapytany zaś o brak w ostatecznej wersji sekwencji marzeń sennych Kapitana Boomeranga przyznał, że w scenariuszu początkowo miała się znaleźć wizja bohatera, w której znajduje się on na bezludnej wyspie i zajada się winogronami. Zobacz także nasze wywiady z ekipą Legionu samobójców: Zobaczcie również klip utworu Purple Lamborghini, w którym pojawia się Jared Leto w roli Jokera: No url
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj