W 2. sezonie serialu Arrow po raz pierwszy ujrzeliśmy telewizyjną wersję Suicide Squad; Amanda Waller stworzyła drużynę antybohaterów do zadań specjalnych, w skład której wchodzili: Deadshot, Bronze Tiger i Shrapnel. Na ekranie pojawiło się także odniesienie do Harley Quinn, a z czasem do ekipy dołączono również Cupid. Zarówno Waller, jak i Deadshot zostali w produkcji uśmierceni (tak się przynajmniej wydaje). Wielu fanów podejrzewało, że ma to związek z wprowadzeniem postaci do Kinowego Uniwersum DC. Okazuje się jednak, że sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana. Greg Berlanti, jeden z twórców Arrow, wyjawił w jednym z ostatnich wywiadów, że telewizyjna wersja Suicide Squad została pokazana w historii po to, aby zbadać jej odbiór wśród widzów tuż przed nakręceniem filmu Suicide Squad:
Oni (Geoff Johns i kilku innych włodarzy DC i Warner Bros. - przyp. aut.) przyszli do nas półtora roku przed wejściem na plan Suicide Squad i powiedzieli: Będziecie wprowadzać wersję Suicide Squad w swoim serialu? Bo chcemy w pewnym momencie zrobić o nich film.
Co ciekawe, na podobnej w zasadzie w serialu The Flash miał być testowany Vibe, choć na razie nie wiemy, w której produkcji Kinowego Uniwersum DC powinien się pojawić (jeśli w ogóle się pojawi). Z kolei producentka wykonawcza Arrow, Wendy Miracle, stwierdziła, że nie powinniśmy zobaczyć powrotu do siebie Olivera i Felicity. Ku uciesze części fanów dodała jednak po chwili: "przynajmniej w najbliższym czasie". Czytaj także: Stephen Amell na zdjęciach z pierwszego odcinka 2. sezonu Legends of Tomorrow 5. sezon serialu Arrow zadebiutuje w stacji CW już 5 października.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj