Leia Organa zapisała się w popkulturze jako księżniczka Leia. Tak też była nazywana w Oryginalnej Trylogii Gwiezdnych Wojen. Teraz J.J. Abrams oficjalnie wyjawia, że w filmie Star Wars: The Force Awakens nikt nie nazywa ją księżniczką.
- Wszyscy nazywają ją generałem. Jest jedna scena w filmie, gdzie pewna postać nazywa ją księżniczką. W jej historii stawka jest bardzo wysoka, więc nie ma wygłupów dla Lei. To było coś historycznego, by mieć ją we wspólnych scenach z Harrisonem. Mogę sobie wyobrazić jakie oboje wprowadzają doświadczenie w tych rolach. Ja jestem po prostu fanem, który to kocha, ale oni żyli z tym - i żyją w tym - od 1977 roku.
Natomiast Carrie Fisher opisuje swoją postać słowami: samotniczka pod wielką presją, która jest oddana swojej sprawie, ale czuje się przegrana, zmęczona i wkurzona. Zobacz także: Nowe zdjęcia z filmu Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy Opublikowano drugi spot złożony ze znanych już scen: No url W piątek Disney Channel pokaże nowy materiał z planu filmu. Oto zapowiedź: No url W obsadzie są Harrison Ford, Mark Hamill, Carrie Fisher, Adam Driver, Daisy Ridley, John Boyega, Oscar Isaac, Lupita Nyong’o, Andy Serkis, Domhnall Gleeson, Anthony Daniels, Peter Mayhew i Max Von Sydow.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj