Wracamy do tematu, jaki poruszaliśmy przed kilkoma tygodniami. Wtedy głośno zrobiło się o grze FIFA 19, która w opinii jednej z kancelarii prawnej, łamie zapisy polskiej ustawy hazardowej. EA było pewne swego, że gra żadnych krajowych przepisów nie narusza i jak się okazuje, stanowisko Ministerstwa Finansów to potwierdza. Sęk w tym, że MF opiera się na starym prawie z 2009 r., które może nie uwzględniać takiej formy hazardu, z jaką mamy styczność w przypadku gier wideo wielu producentów. Podczas, gdy na wojnę z lootboxami przygotowują się rządy m.in. Korei, Belgii, Holandii, Australii, Szwecji, Niemiec, Finlandii, Wielkiej Brytanii i wreszcie Stanów Zjednoczonych, w Polsce nie widzi się problemu.
(...)w opinii MF aktualnie obowiązujące brzmienie ustawy z 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych, która zawiera zamknięty katalog tych gier, nie pozwala na uznanie tzw. „loot box'ów” za grę hazardową. Nie wypełniają one bowiem ustawowych przesłanek gier hazardowych - brzmi fragment komunikatu MF.
Ministerstwo jednak zaznacza, że "dostrzega ryzyko związane z coraz większą popularyzacją elementów łączących w sobie losowość i odpłatność, które stają się integralnymi częściami gier komputerowych", ale samo z siebie nie będzie podejmowało konkretnych działań, bo prawo mamy w kraju takie, a nie inne. W skrócie oznacza to tyle, że w Polsce skrzynie z losową zawartością kupowaną z prawdziwą gotówkę, także w grach, które nie mają oznaczenia PEGI 18, a więc przeznaczonych dla niepełnoletnich graczy, mogą być dostępne.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj