Prawdę powiedziawszy, to wydawała się być zawsze solidna historia. Młoda, zagubiona dziewczyna, która nie może znaleźć swojego miejsca na świecie. Żyła w przeświadczeniu, że jej ojciec nie żyje, ale nagle go odnajduje. To było całkiem ładnie napisane. Przed dokrętkami zaszły w filmie zmiany, ale nie były trak drastyczne, jak ludzie opowiadają. To były raczej poprawki, ale oczywiście, ich wprowadzenie mogło być trochę mylące podczas pracy.
Mikkelsen zwrócił uwagę, że to wymagało od aktorów przystosowania się do zaproponowanych innych rozwiązań. Gilroy w wywiadach po premierze wspominał, że "twórcy wpadli w bagno", ale wyjaśniał, że zna prostą receptę na poprawę tego stanu rzeczy. To przecież historia o ludziach, którzy na koniec poświęcają swoje życie dla dobra innych.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj