Margot Kidder w 1978 r. w filmie Superman po raz pierwszy wcieliła się w rolę Lois Lane; z biegiem czasu widzowie na całym świecie pokochali jej postać, głównie za sprawą wyrazistego charakteru, którym aktorka obdarzyła swoją bohaterkę. Wielu krytyków wskazywało na uniwersalny sposób ukazywania Lois na ekranie, przyczyniający się do emancypacji płci żeńskiej w produkcjach komiksowych - tuż obok jednego z największych herosów publika mogła zobaczyć silną, niezależną kobietę, w dodatku zawsze wierną swoim zasadom. W jednym z ostatnich wywiadów Kidder skrytykowała jednak to, co włodarze Warner Bros. robią z postacią Lane w Kinowym Uniwersum DC:
Oni zdecydowali się postawić na jedną z najlepszych amerykańskich aktorek, Amy Adams, i nie dali jej absolutnie nic, co mogłaby na ekranie pokazać. Czy może być coś głupszego? Zrobili z niej kogoś na kształt dawnej dziewczyny głównego bohatera, w taki sposób, jaki widzieliśmy w kinie do lat 60., gdy w końcu kobiety na stałe wywalczyły swoje prawa.
Czytaj także: J.J. Abrams wyreżyseruje Człowieka ze stali 2? Czy Waszym zdaniem postać Lois Lane w filmach Kinowego Uniwersum DC jest traktowana po macoszemu? Dajcie nam w komentarzach znać, jakie macie stanowisko w tej sprawie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj