Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy” („Star Wars: The Force Awakens”) oraz wszystkie szczegóły dotyczące produkcji i fabuły trzymane są w wielkiej tajemnicy. Dziennikarze i fotoreporterzy bezskutecznie próbują zdobyć chociaż strzępy informacji, by móc zaspokoić ciekawość fanów. Mark Hamill, który wcielał się w postać Luke’a Skywalkera w oryginalnej trylogii „Gwiezdnych Wojen”, pojawi się również w najnowszym filmie, „Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy”. Aktor wypowiedział się na temat różnic dotyczących pracy przy tych projektach. Hamill zaznaczył, że praca przy najnowszym projekcie jest ciekawa, przede wszystkim ze względu na to, że zajmująca się nim ekipa to w dużej mierze fani poprzednich produkcji, którzy wychowali się na tych filmach. Czytaj także: Kiedy drugi zwiastun filmu "Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy"? Hamill najbardziej zaskoczony jest tym, w jaki sposób dziennikarze zdobywają informacje. Wspomina, że podczas pracy przy pierwszych filmach z uniwersum, po planie kręcili się reporterzy, którzy próbowali od każdego wyciągnąć choć odrobinę informacji. Aktor mówi, że teraz nad planem latają drony, które fotografują co się da. By utrzymać więc jak najwięcej w tajemnicy, podczas poruszania się po planie, musi nosić specjalny płaszcz i kaptur, które zasłaniają go całego. „To zupełnie nowa era. Jestem zaskoczony” - komentuje Hamill. Hamill wspomina również śmieszne zdarzenie, które miało miejsce podczas kręcenia „Gwiezdne Wojny: Część V - Imperium kontratakuje”. Gdy cała ekipa kręciła sceny w Norwegii, ktoś przekupił załogę helikoptera ratunkowego, by zrobiła im zdjęcia. Efektem tego był news o dziwnej technologii w „Gwiezdnych wojnach”, którą okazały się być zwykłe skutery śnieżne, używane przez ekipę do poruszania się po planie. Polska premiera filmu „Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy” zaplanowana jest na 25 grudnia 2015 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj