Jenna Ortega w filmie Miller’s Girl zagrała osiemnastoletnią studentkę, zakochaną w swoim nauczycielu, w którego z kolei wcielił się Martin Freeman. Pomiędzy aktorami jest 31 lat różnicy, dlatego sceny intymne pomiędzy nimi były niekomfortowe dla niektórych widzów i zostały skrytykowane w mediach społecznościowych.

Martin Freeman odpowiada na oskarżenia

Aktor uważa jednak, że poruszanie trudnych tematów w filmach nie jest równoznaczne z pochwałą przedstawionych zachowań.
Nikt nie mówi: "Czy to nie jest świetne?"
Zdaniem Freemana szkoda, że opinia publiczna ma często wypaczone spojrzenie na filmy poruszające trudne tematy. Jako przykład tego, że przyjęcie roli niekoniecznie oznacza, że aktor automatycznie popiera dany temat, podał Liama Neesona, który zagrał w Liście Schindlera - filmie Stevena Spielberga o Holokauście.
Będziemy teraz atakować Liama Neesona za to, że zagrał w filmie o Holokauście?”
Warto przypomnieć, że na planie Miller’s Girl była obecna koordynatorka ds. scen intymnych, Kristina Arjona. Według niej aktorzy nigdy nie byli stawiani w niekomfortowej sytuacji i konsultowano się z nimi na każdym etapie. Jej zdaniem zadbano o to, by żadna granica nie została przekroczona.

Miller’s Girl - zdjęcia

Źródło: Lionsgate
+5 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj