Martin Scorsese zaatakował filmy Marvela w październiku 2019 roku, Wówczas uznał, że filmy MCU są jak park rozrywki i nie są kinem. Odbiło się to szerokim echem i rozpoczęło debatę publiczną. Po jednej stronie barykady reżyserzy kina artystycznego zgadzający się ze Scorsese, po drugiej aktorzy i filmowcy MCU negujący te komentarze. Do dyskusji włączyli się Joe i Anthony Russo, reżyserzy Avengers: Koniec gry skomentowali sytuację w rozmowie z Empire. Ich zdaniem kino to film, który przyciąga ludzi, by razem dzielili emocjonalne doświadczenie. Russo zwracają uwagę, że trudno debatować z Martinem Scorsese, który sam przyznaje, iż nigdy nie obejrzał w całości żadnego filmu Marvela, a w szczególności produkcji, które zostały stworzone przez nich. Zwracają uwagę, że w obecnych czasach nikt nie ma kina na własność - ani oni, ani Martin Scorsese.
- Kiedy patrzymy na wyniki box office Avengers: Końca gry, nie widzimy tylko finansowego sukcesu, ale oznakę emocjonalnego triumfu. Jest to film, którego wpływ na widza na całym świecie był bez precedensu. Wspólnie dzielili odbiór historii i emocje, jakie odczuwali podczas seansu - mówi Joe Russo.
Przypomnijmy, że w październiku 2019 roku Martin Scorsese rozwinął swoje myśli w felietonie na łamach New York Times.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj