Do uniwersum Marvela wrócili zaciekli przeciwnicy Hulka. To właśnie oni byli inspiracją dla Iron Mana w trakcie tworzenia Hulkbustera.
Seria
Gamma Flight ze scenariuszem
Ala Ewinga w póki co znakomity sposób poszerza mitologię Hulka. Co prawda Zielony Goliat nie pojawia się w opowieści, jednak w skład tytułowej drużyny bohaterów wchodzą postacie wykorzystujące promieniowanie gamma, a w pierwszej odsłonie serii do uniwersum Marvela powrócił syn Hulka, Skaar. Na tym jednym nie koniec niespodzianek.
Gamma Flight #2 zdradza bowiem, że po długiej nieobecności w świecie Domu Pomysłów ponownie pojawili się odwieczni przeciwnicy Zielonego Goliata, grupa znana jako Hulkbusters. W powieściach graficznych debiutowali oni w 1972 roku jako specjalny oddział taktyczny dowodzony przez generała Rossa, w którym znalazła się elita amerykańskich żołnierzy - wśród nich rywal Bruce'a Bannera, Glenn Talbot. Z czasem twórcy przedstawiali drużynę inaczej, a jej członkowie koniec końców otrzymali potężne zbroje do walki z Hulkiem.
To właśnie wygląd i działanie tych ostatnich zainspirowały Iron Mana do stworzenia własnego Hulkbustera - jego rozmiar i kształt jest dokładnie taki sam jak w przypadku Hulkbusters.
Po swoim powrocie Hulkbusters przerwali walkę pomiędzy Gamma Flight a Skaarem, dając tytułowej grupie czas na ucieczkę. Z kolei potężny syn Hulka rozerwał zbroję jednego z wrogów na strzępy - wiele wskazuje jednak na to, że drużyna powróci w kolejnych odsłonach opowieści.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h