Jeśli znany na całym świecie astrofizyk Neil deGrasse Tyson zabiera się za naukowe kwestie, do których w swoich komiksach odnosi się Marvel, wiedzcie, że wióry będą lecieć. Tym razem naukowiec wziął sobie na celownik jednego z najsłynniejszych herosów Domu Pomysłów, Thora, jak również jego nieodłączny młot, Mjolnir.  DeGrasse Tyson najpierw skrytykował na swoim koncie na Twitterze... mięśnie boga burzy i piorunów. Wychodzi on bowiem z założenia, że jeśli Thor faktycznie posiada boskie przymioty, to tak potężne umięśnienie nie jest mu w zasadzie do niczego potrzebne. Naukowiec już kilka miesięcy temu chwalił pokazanie w filmie Avengers: Koniec gry superbohatera ze sporą nadwagą, zwracając uwagę, że ta w żadnym stopniu nie przeszkadzała mu w używaniu swoich mocy. Wielu internautów odpowiedziało astrofizykowi w ten sposób, że Thor chce po prostu... dobrze wyglądać.  Pomysłodawca nowej odsłony serialu Kosmos później przeszedł jednak do kolejnej kwestii - wagi Mjolnira. Przywołał on jedną z kart kolekcjonerskich, którą Marvel wypuścił na rynek w 1991 roku; napisano na niej, że młot waży niecałe 20 kg, przy czym nie dookreślono, w której części wszechświata. DeGrasse Tyson zauważa, że wykonany z asgardzkiego metalu Uru przedmiot w różnych rejonach kosmosu zmienia swoją wagę z powodu odmiennych wartości grawitacji. Według jego obliczeń Mjolnir na Ziemi musiałby ważyć blisko 64 tony. Wpis naukowca skomentował scenarzysta komiksów, Donny Cates:
Neil, nie zmuszaj mnie do tego, abym ci tłumaczył Thora. 
Astrofizyk zamieścił jeszcze jeden tweet, w którym potwierdził po raz kolejny, że uniwersum Marvela z naukowego punktu widzenia odpowiada mu bardziej niż uniwersum DC:
Jako naukowiec skłaniam się bardziej ku uniwersum Avengers, ponieważ większość z tamtejszych superbohaterów zaczynała jako naukowcy lub wchodziła w posiadanie swoich mocy w wyniku fikcyjnych, ale zawsze naukowych eksperymentów (a nie np. magii). 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj