Marvel ukrył prawdziwą tożsamość męża Peggy Carter w Kapitanie Ameryce 2. Hayley Atwell potwierdza

Jeden z włodarzy Marvela, producent Louis D'Esposito, miał zadecydować o ukryciu sugestii dotyczącej prawdziwej tożsamości męża Peggy Carter na planie filmu Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz - o takim obrocie spraw w rozmowie z serwisem Collider donosi wcielająca się w rolę bohaterki Hayley Atwell. Przypomnijmy, że powyższa kwestia nigdy nie została w MCU uregulowana. W podstawowej linii czasowej po zaginięciu Steve'a Rogersa Peggy zaczęła wieść normalne życie uczuciowe; serial Agentka Carter sugerował, że jej wybrańcem serca został portretowany przez Envera Gjokaja Daniel Sousa. Bohaterka ostatecznie zmarła w trakcie wydarzeń ukazanych w produkcji Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów; z kolei w filmie Avengers: Koniec gry Steve Rogers w czasie zwracania kolejnych Kamieni Nieskończoności do ich macierzystych, alternatywnych linii czasowych zdecydował się także powrócić do młodszej wersji Peggy i spędzić z nią resztę życia. Jak się teraz okazuje, w Kapitanie Ameryce 2 w jednej ze scen miało pojawić się zdjęcie, które przedstawiało oblicze męża Peggy Carter - o jego usunięciu z planu zadecydował właśnie D'Esposito. Tak całą sprawę komentuje Atwell:

Pamiętam, że gdy kręciliśmy ten film, osoba odpowiedzialna za rekwizyty położyła na łóżku fotografię przedstawiającą Peggy wraz z mężem i dziećmi. Louis D'Esposito podbiegł do nas jednak tuż przed rozpoczęciem pracy kamery i krzyknął: "Zabierz to! Jeszcze nie ma decyzji. Nie chcemy się ograniczać przez dawanie sugestii, za kogo ona wyszła za mąż". I zdjęcie zostało usunięte.

Aktorka nie ma jednak żadnych pretensji o takie podejście Marvela do tej kwestii; wręcz przeciwnie - wychodzi ona z założenia, że odpowiedzialni za MCU z biegiem lat nauczyli się umiejętnie ogrywać ekranowe niedopowiedzenia, aby podtrzymać zainteresowanie widzów. Warto dodać, że w Zimowym żołnierzu pokazano archiwalne nagranie, na którym wypowiada się Peggy Carter. Bohaterka opowiada m.in. o Kapitanie Ameryce, który miał "uratować ponad tysiąc osób" - w tym jej przyszłego męża.