Przed nami dwa finałowe odcinki serialu Tajna Inwazja - jego protagonista, Nick Fury, będzie musiał stawić czoło złowrogim Skrullom pod wodzą Gravika, którzy kontynuują swój plan destabilizowania globalnego porządku i stopniowego przejmowania kontroli nad ważnymi instytucjami z całego świata. Jak przypomina jednak teraz serwis Screen Rant, w Kinowym Uniwersum Marvela przynajmniej od 7 lat istnieje sposób na to, aby zdemaskować Skrulla, a postać Samuela L. Jacksona znacznie ułatwiłaby sobie swoje działania, gdyby zechciała skorzystać z pomocy dwóch dobrych znajomych.  Rozpoznanie Skrulli jest bowiem stosunkowo proste dla Mistrzów Sztuk Mistycznych, wśród których znajdują się Doktor Strange i Wong. Obaj przeszli trening pod okiem Starożytnej, która uczyła ich w Kamar-Taj m.in. wyprowadzania ciosu pozwalającego na oddzielenie fizycznego ciała od jego formy astralnej. W MCU tę technikę widzieliśmy już trzykrotnie: Starożytna stosowała ją na samym Strange'u i przenoszącym się do innej linii czasowej Hulku, później natomiast Doktor Strange potraktował w ten sposób Spider-Mana. 
Marvel
Z Tajnej inwazji dowiadujemy się co prawda, że na Ziemi żyje przeszło milion Skrulli, którzy przybrali ludzką tożsamość, jednak jeden z komiksów o Doktorze Strange'u z początku XXI wieku dowodził, iż istnieje zaklęcie pozwalające rozszerzyć oddzielenie prawdziwego ciała i jego astralnej formy na całe zbiorowości.  Nie jest jasne, dlaczego mający tak wielką wiedzę o Skrullach Fury nie zdecydował się na kontakt z Mistrzami Sztuk Mistycznych. W ocenie dziennikarzy portalu powtarzane w pierwszych odcinkach produkcji słowa o tym, iż w całej sytuacji Avengers nie przyjdą z odsieczą, są po części asekuracją ze strony scenarzystów. 

Najbardziej irytujące postacie z filmów i seriali Marvela 

Marvel
+28 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj