DC ma tu jeszcze pole manewru; wydaje mi się, że James Gunn i Peter Safran mają szansę przebić się na rynku. Mam też nadzieję, że Kevin Feige wróci do zasady "mniej znaczy więcej", a Marvel Studios będzie robiło mniej filmów, skupiając się na tym, aby były one dobre.
Vaughn wychodzi z założenia, że w produkcjach superbohaterskich jest za dużo efektów specjalnych; jego zdaniem "CGI wszystko spiep..., bo czujesz się tak, jakbyś oglądał grę wideo":
Nie możesz wczuć się w same postacie. Może z wyjątkiem Strażników Galaktyki - nadal uważam, że Groot i Rocket to cholerni geniusze, kocham ich całym sercem. Czekam na to, co z nimi dalej.
Twórca jest także zaskoczony katastrofalnymi wynikami Flasha w box office:
Naprawdę podobał mi się Flash. Sądziłem, że to dobry film, ale później pod względem finansowym umarł. I jak na to zareagować? Przecież to był dobry film, więc co się stało? Nie wiem, może to właśnie zmęczenie superbohaterami? (...) Nie sądzę, żeby Andy Muschietti (reżyser Flasha - przyp. aut.) został odpowiednio doceniony za to, co zrobił.
DCEU - najpotężniejsze postacie. Kto pobije Supermana?
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj