War for the Planet of the Apes, która wejdzie na ekrany kin pod koniec miesiąca, jest już zapowiadana jako produkcja bardzo dobra. Matt Reeves zbiera same pochwały za swój najnowszy film, zatem nic dziwnego, że poważnie myśli o kontynuacji. Historia Caesara ma doprowadzić do wydarzeń z filmu z 1968 roku i jego zdaniem jeszcze wiele może się na tej linii wydarzyć.
Każdy ze światów przedstawionych w tych filmach jest inny niż ten, który znamy z roku 1968. Daje to duże możliwości, bo trzeba przedstawić jak do tego doszło, odzwierciedlając jednocześnie kondycję ludzkiej natury. Bo gdy patrzymy na te małpy, widzimy w nich swoje odbicia, dlatego też możemy się z nimi identyfikować.
Kontynuując swoją wypowiedź, reżyser odnosi się do postaci Bad Ape, która pojawiła się w Wojnie o planetę małp.
Pomysł wprowadzenia Bad Ape pojawił się po to, by zasugerować, że istnieją także małpy poza plemieniem Caesara. A o tym świecie nasi bohaterowie zupełnie nic nie wiedzą. Tamte małpy z kolei nigdy nie doświadczyły korzyści, jakie płyną z przewodnictwa Caesara. Przyszłe konflikty, które nawet nie muszą doprowadzić bezpośrednio do wizji z roku 1968 i mogą równie dobrze dotyczyć relacji między małpami. A w związku z tym pojawia się wiele ciekawych historii, które naprawdę chciałbym opowiedzieć.
Czytaj także: Nowy Człowiek z blizną bez reżysera. David Ayer zrezygnował W ostatnich filmach konflikt między małpami a ludźmi tylko narastał, jednak istniało parę wyjątków w tej kwestii. Malcolm, który pojawił się w filmie Dawn of the Planet of the Apes, był jednym z niewielu przedstawicieli naszego gatunku, którym Caesar mógł ufać. Nie pojawił się jednak w tegorocznym filmie. Jak mówi Matt Reeves:
Wiemy, co się z nim stało. W nowym filmie jest taka scena, w której Pułkownik zdradza, że był u niego mężczyzna zachwycony małpami i Caesarem, opowiadający mu wiele dobrego o przywódcy. Dodaje później "Teraz wiem, co miał na myśli". Gdy Caesar pyta, co się z nim stało, Pułkownik odpowiada, że go zabił. Argumentuje to: "Jego idee były zbyt niebezpieczne, mogły rozprzestrzenić się jak wirus i zarazić innych, a przecież tu toczy się walka o ludzkość". Tak więc oto, co się z nim stało.
Premiera Wojny o planetę małp odbędzie się 28 lipca.    
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj