- Czytałem trochę scenariuszy Marvela i DC, a nawet rozmawiałem z nimi o pracy nad niektórymi tekstami. Nie wyjawię szczegółowych informacji o tym, jakie to są lub były scenariusze. Rozważam niektóre, ale na razie żaden nie był dla mnie odpowiedni. Jestem na to otwarty - mówi aktor.Opowiedział także o tym, co taki scenariusz powinien mieć, by go przekonać do roli:
- To dla mnie jest bardzo proste. Patrzę na scenariusz i zadaję sobie pytanie, czy ta okazja jest ekscytująca? Czy pieniądze z nią związane są ekscytujące? Patrzę na to, że może potem iść to tak, "Jest szansa, że wsiądziesz do tego pociągu i będzie z tego seria, więc zagrasz w części 3., 4. i 5. Będziesz świetnie się bawić w roli superbohatera lub antybohatera". Jednocześnie będę na to patrzył z innej perspektywy, "jeśli to odniesie sukces, będziesz z tym związany przez jakiś czas". Dlatego przez zobowiązania w kontrakcie będziesz ciągle wracać do tej roli. Zadaję sobie pytanie, czy będzie to rola, do której chciałbym wrócić. Czy byłbym podekscytowany powrotem do tej roli i możliwością ponownego jej zagrania? Czy promocja z tą samą grupą ludzi znów będzie mnie ekscytować? Zawsze zadaję sobie te pytanie, ale i tak wszystko zaczyna się od historii i samej postaci - mówi Matthew McConaughey.Czytaj także: Jaki czarny charakter filmu "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości"? Najpewniej oba studia nadal będą walczyć o aktora, który po sukcesie serialu "True Detective" oraz filmu "Dallas Buyers Club", za który zdobył Oscara, jest wciąż rozchwytywany.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj