Men in Black International zadebiutował w kinach na całym świecie z kiepskim wynikiem i bardzo słabymi recenzjami. Mimo tego, iż bazuje na głośnej i znanej serii komedii akcji, nie udało mu się choćby zbliżyć do wyników finansowych swoich poprzedników, które w okresie letnim dominowały swego czasu w box office. Jaki jest tego powód? Teorie są różne, od zakulisowych problemów począwszy, na powielaniu znanych schematów i pewnego rodzaju odtwórstwie skończywszy.

Teraz sytuację finansową produkcji komentuje sama wytwórnia Sony. Jak mówi Tom Rothman z zarządu studia, jego zdaniem obsada wykonała znakomitą robotę i jeśli miałby wskazać jeden powód, dla którego film nie odniósł sukcesu, byłaby to... słaba historia. Jego zdaniem:
Jeśli popełniliśmy jakiś błąd, to myślę, że był to brak wystarczająco silnego pomysłu na fabułę. Widać to zwłaszcza, jeśli porówna się film z, powiedzmy, Jumanji, który z kolei miał bardzo, bardzo silny pomysł. Jaka płynie z tego lekcja? (...) Trzeba podejmować ryzyko i umieć sobie z nim radzić. Wierzę, że nie można wyeliminować ryzyka w branży filmowej - jeśli spróbujemy, wyeliminujemy tym samym kreatywność, a jeśli wyeliminujemy kreatywność, wyeliminujemy i sukces.
Na pytanie, czy franczyza będzie w jakiś sposób kontynuowana, Rothman odpowiada:
Nie znam odpowiedzi, ponieważ nie skończyliśmy jeszcze sprawy z tym filmem. W kinach na świecie nadal są pokazy, więc możemy powrócić do tego pytania wtedy, gdy produkcja ukaże się na rynku DVD (...). Men in Black to bardzo ważny atut naszej firmy i byłbym zaskoczony, gdyby na tym miało się to zakończyć.
Men in Black International - naszą recenzję filmu możecie przeczytać tutaj.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj