Immersję wirtualnej rzeczywistości można przełamać w ułamku sekundy. Wystarczy za mocno zaangażować się w walkę z cyfrowym wrogiem, alby strącić monitor albo z impetem wpaść na ścianę. Pracownicy Microsoftu postanowili rozwiązać ten problem. Inżynierowie korporacji opracowali specjalną matę podłogową, która ułatwiła rozeznanie się w fizycznej przestrzeni podczas korzystania z gogli VR. Na trop patentu opisującego ten dość nietypowy gadżet natrafili dziennikarze serwisu Variety. W dokumencie opisano matę gamingową wyposażoną w adaptacyjny układ haptyczny, który wibrowałby w momencie zbliżania się użytkownika do granicy pola gry. Dzięki temu systemowi gracze uniknęliby przypadkowego wpadania na meble bądź ściany w salonie. A to nie wszystko, co miałaby do zaoferowania taka mata. System haptyczny przesyłałby także informacje o położeniu użytkownika do oprogramowania. Pozwoliłoby to precyzyjnie określić jego położenie w przestrzeni, a co za tym idzie - uniezależniłoby systemy VR od wszelkiego rodzaju kamer bądź czujników ruchu. Ponadto mata mogłaby automatycznie uruchamiać rozgrywkę w momencie, w którym gracz stanąłby na z góry ustalonej pozycji startowej. Dziennikarze Variety zwrócili uwagę na jeszcze jeden istotny aspekt - wniosek złożono w urzędzie 2 kwietnia 2018 roku, już po zakończeniu produkcji Kinecta. A ten kontroler ruchu wraz z Xbosem pojawiły się w dokumencie, co może sugerować, że Microsoft wciąż rozważa wejście na konsolowy rynek VR. Warto jednak pamiętać, że mamy tu do czynienia wyłącznie z patentem, a nie gotowym rozwiązaniem. Choć pomysł Microsoftu na usprawnienie technologii VR wygląda interesująco, nie możemy mieć pewności, czy ten gadżet kiedykolwiek trafi do dystrybucji.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj