Dostajesz dużo częściej odpowiedź "nie", usłyszysz to słowo wiele razy. Zbyt często. Chodziłam na przesłuchania do wszystkiego, nawet do reklam. Potem wzięłam udział w castingu do Gry o tron i znowu usłyszałam "nie".
W tym momencie aktorka poważnie myślała o porzuceniu dalszych prób, ale wybrała się na jeszcze jedno przesłuchanie, właściwie przypadkowo. Była to produkcja Netflixa o tytule Montauk, której tytuł został później zmieniony na Stranger Things. Po dwóch miesiącach ekipa odezwała się do aktorki i zaproponowała jej rolę. To dało Millie Bobby Brown nadzieję, że jeszcze wszystko jest możliwe. Rola Eleven dała jej popularność i sprawiła, że kolejni twórcy i producenci zaczęli widzieć ją w swoich produkcjach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj