Cztery niezwykle kosztowne karty graficzne nie pozwalają jednak na komfortową rozgrywkę w większości współczesnych produkcji.
Bardzo powoli jesteśmy przekonywani do rozdzielczości 4K. Coraz więcej osób decyduje się na zakup telewizorów wspierających taką rozdzielczość, co nie umknęło również uwadze producentów konsol - zarówno PlayStation 4 Pro, jak i Xbox One X oferują (z różnym skutkiem) wsparcie 4K.
Czytaj także: Monster Hunter XX wykorzysta funkcje Switcha. Nowy zwiastun gry
Kanadyjski youtuber, Linus Sebastian, postanowił pójść o krok, a nawet kilka kroków dalej i przygotował eksperyment mający na celu przetestowanie rozdzielczości 16K. W tym celu połączono ze sobą 16 monitorów, które zasila pecet z czterema kartami graficznymi NVIDIA Quadro P5000 (cena jednej takiej karty to około...9300 zł).
Efekty są...umiarkowanie satysfakcjonujące.
Minecraft robi imponujące wrażenie i działa całkiem płynnie, podobnie jak 13-letni
Half-Life 2. Problemy zaczynają się przy nowszych grach.
Rise of the Tomb Raider to pokaz slajdów już w menu, a
Player Unknown’s Battlegrounds zupełnie nie działa przy takiej konfiguracji.
Trzeba jednak przyznać, że takie "centrum dowodzenia" robi wrażenie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h