X-Men: Dark Phoenix to kolejna część przygód drużyny X-Men pod wodzą Profesora X. Fabuła produkcji dotyczy tytułowej, kosmicznej siły, pod której działanie trafia Jean Grey. Teraz reżyser produkcji, Simon Kinberg zdradził kilka informacji na temat fabuły widowiska. Stwierdził, że tak naprawdę antagonistka, w którą wciela się Jessica Chastain jest połączeniem kilku postaci z komiksowego materiału źródłowego. Twórca opowiedział również o kosmicznym aspekcie opowieści.
Mogę powiedzieć, że postać Jessiki nie jest Mastermindem, ale istnieją pewne elementy manipulacji używanej przez niego wobec Jean [w komiksach - przyp. aut.], którymi posługuje się antagonistka grana przez Jessikę. Jak dla mnie ta postać posiada cechy kilku innych z komiksów. Nie jest zatem przedstawicielką Skrulli, ale nie jest także Lilandrą, co pewnie zasmuci wielu fanów. Ona jest, powiedzmy, nie z naszej planety. Będę trzymał to w tajemnicy, ale mogę powiedzieć, że mamy do czynienia z kosmiczną historią, w mocno pozaziemskiej sferze, czego nigdy dotąd nie robiliśmy w serii X-Men. To coś integralnego z historią Mrocznej Phoenix, więc nie mogliśmy zrobić czegoś takiego jak w X-Men 3 i kompletnie zignorować ten temat. Musieliśmy to zaakceptować, dlatego wiele rzeczy w filmie dzieje się w kosmosie. Incydent, który zmienia Jean i napełnia ją siła, której nie może kontrolować dzieje się w kosmosie. Z tego powodu na Ziemię przybywają pewne siły z przestrzeni kosmicznej. 
Ponadto pojawiły się nowe zdjęcia z filmu, które możecie obejrzeć na początku poniższej galerii:
fot. 20th Century Fox
+10 więcej
X-Men: Dark Phoenix wejdzie na ekrany kin 14 lutego przyszłego roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj