Naukowcy twierdzą, że to YouTube odpowiada za plagę płaskoziemców

Najnowsze badania przeprowadzone na Texas Tech University dowodzą, że to dzięki YouTube'owi poszerza się grono osób wierzących w teorię płaskiej Ziemi
To jest uproszczona wersja newsa. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję
Mogłoby się wydawać, że w XXI wieku, w dobie powszechnych lotów samolotowych, nawigacji GPS oraz programów kosmicznych mieszkańcy wysokorozwiniętych krajów, mimo wielu różnic kulturowych i światopoglądowych, będą w stanie zgodzić się ze stwierdzeniem, że kształt Ziemi z grubsza przypomina kulę. Ci lepiej poinformowani mogliby nawet uściślić to twierdzenie i nazwać Ziemię geoidą. Tymczasem z roku na rok coraz częściej słyszy się o buntownikach, którzy próbują przekonać nas, że Ziemia jest płaska, a twierdzenia o jej kulistości to spisek NASA. Skąd biorą się takie absurdalne pomysły? Asheley Landrum ma na to pytanie prostą odpowiedź: z YouTube'a. Badaczka z Texas Tech University postanowiła przebadać źródła popularności tej konkretnej teorii spiskowej i doszła do wniosku, że gdyby nie niesławne filmy z żółtymi napisami, szybko zapomnielibyśmy o płaskoziemcach, a ich teorie na dobre zaginęły w czeluściach internetu. Landrum przeprowadziła wywiady z 30 osobami, które uwierzyły w dogmat o płaskiej ziemi. Badania wykonała podczas największej na świecie konferencji płaskoziemców, która odbyła się w Rayleigh w Północnej Karolinie w 2018 roku. Co ciekawe, aż 29 osób przyznało, że nigdy nie rozważało tej teorii do momentu zapoznania się z filmami na YouTubie. Większość z ankietowanych wyjawiła, że natrafiła na tę teorię w podpowiedziach do materiałów prezentujących inne teorie spiskowe dotyczące np. zamachów z 11 września czy lądowania na Księżycu. A skąd przekonanie o płaskiej Ziemi zrodziło się w umyśle ostatniego ankietowanego? Czy doszedł do tego drogą dedukcji? Nic bardziej mylnego - tego rodzynka przekonali członkowie rodziny, którzy o płaskiej Ziemi usłyszeli na... YouTubie, a jakże. Na problem nadmiernej ekspozycji teorii spiskowych zwracają uwagę nie tylko naukowcy. Dostrzegli go także pracownicy Google, którzy zapowiedzieli, że zmodyfikują algorytmy dobierania treści tak, aby nie promowały nadmiernie filmów, które mogą wprowadzać odbiorców w błąd. Za kilka lat okaże się, czy ta krucjata przeciwko płaskoziemcom zakończy się sukcesem.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj

Źródło: Engadget / Zdjęcie: Pixabay