Prace nad stworzeniem sztucznej inteligencji prowadzone są od dziesiątek lat. Pod koniec ubiegłego tysiąclecia Sony wypuściło nawet inteligentnego robota AIBO, który w swojej najnowszej odsłonie dysponuje szczątkową inteligencją i potrafi uczyć się nowych zachowań dzięki wykorzystaniu mechanizmów uczenia maszynowego. Ale nawet tak zaawansowany robopies nie jest tak sprytny jak np. Rosie z The Jetsons czy Metalhead z Black Mirror. Międzynarodowy zespół naukowców zajmujących się sztuczną inteligencją postanowił przyspieszyć rozwój tej branży. W tym celu powołano do życia projekt igrzysk sztucznej inteligencji. Badacze zrzeszeni wokół tego przedsięwzięcia są świadomi, że na obecnym poziomie rozwoju technologii uczenia maszynowego roboty nie mogłyby zmagać się w dyscyplinach, w których startują ludzie. Dlatego zadecydowano, że celem uczestników biorących udział w zawodach będzie stworzenie inteligencji zdolnej do imitowania zachowań zwierząt. Tak zrodził się eksperyment zwany Animal-AI Olympics, w którym do wygrania będzie przeszło 10 tysięcy dolarów. Pierwszym etapem przedsięwzięcia ma być zaprojektowanie wirtualnej areny zmagań oraz listy wyzwań, z którymi zmierzą się programiści. Następnie uczestnicy zawodów będą musieli stworzyć oprogramowanie do analizy otoczenia, poruszania się i wykonywania złożonych zadań w cyfrowym środowisku. W czerwcu nadejdzie czas  próby - każdy z zespołów dostanie do wykonania 100 zadań przeprowadzonych w nowych warunkach terenowych. Scenariusze testowe będą odwzorowywały wyzwania, z którymi zwierzęta mierzą się na co dzień, np. pozyskiwanie jedzenia. Zmienne warunki mają sprawdzić, jak sztuczna inteligencja radzi sobie z analizą oraz interpretacją otoczenia, które widzi po raz pierwszy. Matthew Crosby, jeden z pomysłodawców Animal-AI Olympics, przyznał w wywiadzie z dziennikarzami New Scientist, że cele stawiane przed uczestnikami konkursu mogą okazać się niezwykle wymagające. Według niego uzyskanie doskonałego wyniku może okazać się niemożliwe dla sztucznych inteligencji, które dziś funkcjonują na rynku. Choć całe przedsięwzięcie może przypominać zabawę znudzonych naukowców, cel igrzysk jest dość szczytny. Organizatorzy  liczą na to, że przyczynią się do znacznego przyspieszenia badań nad sztuczną inteligencją. W końcu dziś próbuje się tworzyć maszyny zdolne do myślenia tak jak człowiek, zupełnie pomijając etap robotów o inteligencji dorównującej naszym psom czy kotom. Być może dzięki Animal-AI Olympics w przyszłości asystenci głosowi ewoluują i staną się równie błyskotliwi co np. HAL 9000 z 2001: A Space Odyssey.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj