Netlix International B.V. przedstawił polskim twórcom proponowane przez platformę warunki nowego programu o dodatkowym wynagrodzeniu dla artystów. SFP-ZAPA, czyli Związek Autorów i Producentów Audiowizualnych z ramienia Stowarzyszenia Filmowców Polskich, odniósł się do zapisów, mówiąc:
Zapisy proponowanych umów są sprzeczne z przepisami prawa polskiego i europejskiego, a ich głównym skutkiem będzie pogorszenie sytuacji prawnej twórców biorących udział w realizacji filmów lub seriali produkowanych na zamówienie Netflixa.
Netflix według nowych zapisów oferuje rozliczenie wyłącznie w przypadku produkcji obejrzanych w 90% przez co najmniej 10 milionów widzów. To oznacza, że 10 milionów osób musi niemal w całości obejrzeć dany serial lub film, aby jego autor kwalifikował się do programu dodatkowego wynagrodzenia według Netflixa. Kolejnym utrudnieniem jest to, że platforma nie wlicza udostępnień pochodzących z krajów, w których obowiązuje system tantiem dla twórców internetowych, np. Wielkiej Brytanii, Francji czy Niemiec. Według nowego programu, artyści nie mogą wysunąć żadnych roszczeń przeciwko Netflixowi, również tych spoza obowiązującej umowy. Jeśli dana produkcja osiągnie miano bestsellera, autor ma związane ręce i nie może ubiegać się o dodatkowe wynagrodzenie z tego faktu. Umowa pozwala też Netflixowi ukryć wszelkie informacje dotyczące wykorzystania serialu czy o jego przychodach. Oznacza to w praktyce, że twórca nie dostaje informacji na temat tego jaki jego produkcja osiągnęła przychód, co byłoby przydatne w przyszłości przy ustaleniach kontraktowych innych dzieł. Umowa zawiera też oświadczenie o tym, iż twórca nie może otrzymać innego wynagrodzenia, na przykład z ustawowych tantiem, a jeśli jednak je dostanie - Netflix może zażądać ich zwrotu. Na koniec Netflix może nawet kazać innym twórcom wystąpić przeciwko tym, którzy takie tantiemy dostali.

SFP odpowiada na umowę Netflixa

O sprawie wypowiedział się dyrektor SFP-ZAPA, Dominik Skoczek:
Moim zdaniem prawdziwą intencją Netflixa jest próba wpłynięcia na nowy rząd przed przyjęciem ustawowych tantiem z internetu dla wszystkich filmowców. Wyrażamy obawy, że Netflix wykorzysta argument, iż proponowany mechanizm tzw. „dodatkowych wynagrodzeń” jest wystarczający i nie istnieje konieczność dalszego wzmacniania praw twórców poprzez ustawowe tantiemy. Podobne działania były prowadzone przez Netflixa w innych krajach, np. Niemczech. Reżyserzy i scenarzyści niemieccy określili wynegocjowane ponad ich głowami warunki umowy zbiorowej z Netflixem jedynie dla wybranych twórców jako „najgorsze w Europie”. Jest oczywistym, że tylko ustawowo zagwarantowane rozwiązanie zapewni wszystkim twórcom wynagrodzenie w pełni proporcjonalne do zysków właścicieli platform internetowych. Znamienne jest, że propozycja została skierowana do polskich twórców właśnie teraz - w przededniu powołania nowego rządu, który, jak wiadomo, ma zdecydowanie bardziej prounijne nastawienie niż poprzedni. Można więc przypuszczać, że dokona szybkiej implementacji opóźnionej już o 2,5 roku dyrektywy.
Swój komentarz dodał też Jacek Bromski, prezes SFP:
Oferta Netflixa może być uznana za nadużywanie pozycji dominującej. Została złożona jedynie wybranym twórcom filmów i seriali, nie podlega żadnym negocjacjom, a termin jej przyjęcia został określony na bardzo krótki czas, uniemożliwiający szczegółową jej analizę. To skandaliczne, że platforma, która funkcjonuje i bogaci się dzięki twórcom filmowym, na niebywałą dotychczas skalę dzieli polskie środowisko filmowe. Tworzy czarne listy twórców, nastawia jednych przeciwko drugim, grozi zamknięciem produkcji w Polsce… Działania Netflixa doprowadziły dzisiaj do sytuacji, w której garstka twórców filmowych, rozpieszczanych przez tę platformę, musi zdecydować czy za netflixowe srebrniki pozbawić całe środowisko należnych im wynagrodzeń za streaming.
Mamy też odpowiedz Biura Prasowego Netflixa na zarzuty SFP:
Te tezy są nieprawdziwe i nie mają żadnego związku z naszym programem. Przeciwnie, wychodzimy ponad obowiązujące standardy rynkowe i stopniowo wprowadzamy pilotażowo w Polsce system, który oferuje twórcom możliwość otrzymywania dodatkowego wynagrodzenia w zależności od popularności danej produkcji w serwisie Netflix. To wynagrodzenie ma charakter dodatkowy w stosunku do tego zasadniczego, który każdy twórca już otrzymuje z tytułu współtworzenia danej produkcji.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj