Nie! jest jak Bliskie spotkania trzeciego stopnia
Daniel Kaluuya w rozmowie z magazynem Essence użył porównania Nie! do klasyka kina science fiction Bliskie spotkania trzeciego stopnia.- Nie! dla mnie jest prawie jak przygodowy horror. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko mojemu porównaniu, ale jest to trochę w stylu Bliskich spotkań trzeciego stopnia. Pamiętam jak oglądałem ten film po raz pierwszy jakieś cztery lata temu. Myślałem sobie: "wow, to przetrwało próbę czasu!". To nadal jest nadzwyczajny film. Zwłaszcza pod kątem technologicznym i rzeczy, które reżyser był w stanie zrobić. Zasadniczo więc jest to też epicki horror.
Dodaje również różne przemyślenia na temat tego, jak gatunkowo można budować gatunek na nowo. Jak go rozbudować, a to właśnie czyni Nie!. Uwielbia w tej pracy to, że można tworzyć coś, czego ludzie nigdy wcześniej nie widzieli. Jego najnowszy film jego zdaniem to robi.
W obsadzie filmu są też Keke Palmer, Steven Yeun, Michael Wincott i Brandon Perea. Jordan Peele wyreżyserował na podstawie własnego scenariusza.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj