Bill Paxton był powszechnie uznawany za aktora niezwykle wszechstronnego - na jego koncie jest kilkadziesiąt ról w produkcjach kinowych i telewizyjnych. Pojawił się już w filmach The Terminator (jak sam przyznawał, James Cameron miał ogromny wpływ na jego karierę) i Commando, jednak Hollywood zwróciło na niego większą uwagę, gdy w 1986 roku sportretował szeregowca Hudsona w Aliens. Bill Paxton zagrał również w takich dziełach, jak: Apollo 13, Titanic, Predator 2, True Lies czy Edge of Tomorrow. Największe uznanie budziły jego role w serialach. Był czterokrotnie nominowany do Złotych Globów - trzykrotnie za Big Love oraz jednokrotnie za Hatfields & McCoys. Fani serii Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D. będą go kojarzyć jako Johna Garretta. Jego ostatnią rolą w telewizji jest obecnie emitowany serial Training Day. Na premierę czeka też jeden film zatytułowany The Circle. Bill Paxton próbował również swoich sił jako reżyser (m.in. Ręka Boga z 2001 roku) oraz producent. Przyczyną śmierci były komplikacje, jakie powstały w wyniku operacji, którą aktor przeszedł kilka dni temu. Rzecznik rodziny wystosował oświadczenie
Z ciężkim sercem informujemy, że Bill Paxton zmarł w wyniku komplikacji po operacji. Kochający mąż i ojciec, Bill rozpoczął swoją karierę w Hollywood, pracując przy filmach, zajmując się wizualną częścią produkcji, a jego kariera w branży, jako aktora i twórcy, trwała ponad 4 dekady. Jego pasję do sztuki czuli wszyscy, którzy go znali, tak samo jak ciepło i energię. Prosimy Was o uszanowanie życzenia rodziny i nienaruszanie ich prywatności w tych chwilach żałoby
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj