Poznaliśmy dokładną datę premiery googli VR Oculus Rift. Pre-ordery rozeszły się w niespełna 15 minut. Producenci już planują kolejne przyjmowanie zamówień. Szef firmy przeprasza, za tak wysoką cenę urządzenia.
Technologia rozszerzonej wirtualnej rzeczywistości jest na wyciągnięcie ręki. Sęk w tym, że nie jest to tania zabawka. Podczas konferencji CES 2016 ujawniono dokładną datę premiery gogli VR Oculus Rift. Wirtualna rzeczywistość na wyższym poziomie zadebiutuje 28 marca. Niestety, pre-ordery już się rozeszły na pniu. Wystarczyło 14 minut, aby cały nakład sprzedał się w mgnieniu oka. Twórcy obiecują uzupełnienie produktu na półkach, ale kolejna dostawa odbędzie się dopiero w kwietniu.
Czytaj także: Netflix oficjalnie w Polsce!
Pakiet startowy Oculus Rift dostępny w pre-orderze wyceniono na 600 dolarów / 699 euro (ok. 2500 / 3000 zł). Z kosztami przesyłki wychodzi jeszcze drożej. Znajdziemy w nim:
Oculus Remote,
pad od Xboksa One,
okablowanie.
gra EVE: Valkyrie,
gra Lucky’s Tale.
Producenci ujawnili również wymagania systemowe dla urządzenia:
System operacyjny: Windows 7 SP1 (64-bitowy) lub nowszy,
Procesor: Intel i5-4590 lub lepszy,
Karta graficzna: NVIDIA GTX 970 lub AMD R9 290 albo lepsza,
RAM: ponad 8 GB,
Wyjście wideo: kompatybilne z HDMI 1.3,
Wejście: 3x USB 3.0 i jeden USB 2.0.
W późniejszym czasie dostępne będą również urządzenia Oculus Touch, czyli rodzaj kontrolerów do hełmu VR. Docelowo, w tym roku urządzenie ma otrzymać około 100 gier, jedną z nich będzie m.in. Minecraft. Ponad 20 z nich ma być tytułami przeznaczonymi wyłącznie na ten sprzęt.
W związku z ceną, która nawet na amerykańskie standardy jest wysoka, Palmer Luckey, prezes Oculusa, wystosował przeprosiny. Ma to związek z wcześniejszą podawaną przez firmę ceną, która miała nie przekraczać 350 dolarów.
(...) Kolejny problem wynikał z tego, że ludzie patrzyli na znacznie mniej zaawansowaną technologię w naszym drugiej, deweloperskiej wersji gogli (DK2), która kosztowała 350 dolarów, i myśleli, że finalny produkt będzie w podobnej cenie. Nie zrobiłem wystarczająco wiele, aby naprostować to błędne przeświadczenie. Przepraszam - przekazuje szef firmy