W oryginalne premiera Watch Dogs miała się odbyć w listopadzie 2013 roku, ale ze względu na problemy z finalną wersja produktu, została przesunięta na 27 maja 2014 roku. Studio Ubisoft Massive robi wszystko, by taka sytuacja nie miała miejsca z Tom Clancy's The Division. - My jako studio developerskie zdajemy sobie sprawę, że nasz wydawca przez opóźnienie premiery "Watch Dogs" stracił bardzo dużo zysków. Już w dniu kiedy ogłoszono opóźnienie, Ubisoft stracił jakieś 25 procent przewidywanego dochodu - tłumaczy David Polfeldt.
- Wydaje mi się, że mimo wszystko to była dobra decyzja. Sami jesteśmy developerami i zdajemy sobie sprawę, że czasem takie sytuacje mają miejsce. Wiemy jednak też, że teraz ciąży na nas ogromna presja, a wydawca drugi rok z rzędu nie może pozwolić sobie na taką samą sytuację. Musimy znaleźć balans pomiędzy jakością, jaką chcemy osiągnąć, a czasem, który nam pozostał - dodał Polfeldt.
Niedawno prezes Ubisoftu Yves Guillemot potwierdził, że Tom Clancy's The Division pojawi się w sklepach w 2014 roku, ale będzie miało to miejsce pod koniec roku, tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Ubisoft robi wszystko, by gra została wydana zgodnie z planem, bo tylko wtedy uda się zatrzeć złe wrażenie po półrocznym opóźnieniu Watch Dogs. Dlatego też nad grą pracują aż trzy studia: Ubisoft Massive (dawna nazwa Massive Entertainment), Ubisoft Reflections i Ubisoft Red Storm.