- Planujemy analizować zmiany zachodzące w branży i prowadzić dyskusję na temat potencjalnych problemów - czytamy w oświadczeniu.
Największe zmiany są raczej kosmetyczne. Kategorię najlepszy film nieanglojęzyczny od teraz będziemy się nazywać najlepszy film międzynarodowy (International Feature Film). Zlikwidowane też zasadę, że w danym roku musi być przynajmniej osiem filmów animowanych, by przyznawano nominację w tej kategorii.
Zmiany dotyczą też kategorii charakteryzacji. Do tej pory nominowane mogły być trzy filmy, a od teraz będzie to pięć tytułów. Do tego filmu krótkometrażowe będą musiały być wyświetlany w kinach w hrabstwie LA lub Nowy Jork, by być brane pod uwagę przy nominacjach.
Steven Spielberg rozpoczął cały szum wokół ewentualnego wykluczenia Netflixa z walki o Oscary. Jako członek Rady Gubernatorów mógł mieć na to wpływ, ale ostatecznie na spotkaniu się nie pojawił, bo był zajęty pracą na planie West Side Story.
Wysłał jednak gazecie New York Times swoje przemyślenia w tym temacie:
- Chcę, aby ludzie szukali rozrywki w takiej formie i w takim stylu, w jakim im pasuje. Wielki ekran, mały ekran - to co jest najważniejsze dla mnie to świetna historia i wszyscy powinni mieć do niej dostęp. Jednakże sądzę, że ludzie powinni mieć okazję do opuszczenia bezpiecznej i znajomej przestrzeni swojego życia, by udać się do miejsca, gdzie będą mogli obejrzeć coś w innymi ludźmi. Dzielić doświadczenie - płakać razem, śmiać się razem, bać się razem - aby po seansie mogli czuć się mniej jak nieznajomi. Chcę, aby kina przetrwały i żeby doświadczenie oglądania na wielkim ekranie pozostało ważne w naszej kulturze.
Przypomnijmy, że Netflix będzie walczyć o nominacje wraz z filmem Irlandczyk w reżyserii Martina Scorsese.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj