Myślę, że w momencie, gdy zaczynasz myśleć o tym, jak nie wykraczać poza granice ustanowione przez poprzednie części, nie myślisz tak, jak myśleli twórcy Oryginalnej Trylogii. Oni właśnie to robili, z każdym kolejnym filmem - przekraczali granice i popychali bohaterów ku temu, co nowe i zaskakujące. Dlatego te filmy są świetne i dlatego żyją nawet dziś. Gdyby oni patrzyli na poprzedzające części i dumali: "O nie, nie możemy tego zrobić, bo to wykracza poza to czy owo", byłoby w tym względzie zupełnie inaczej.
Zdaniem Johnsona, jednym z powodów, dla których ta Saga wciąż się rozwija a nie tkwi w martwym punkcie, jest prowokowanie widzów do zgadywania, co może wydarzyć się dalej z ich ulubionymi postaciami.
Przypomnijmy, że wydarzenia z Ostatniego Jedi staną się punktem wyjścia dla części Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie. Premiera w grudniu tego roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj