J.J. Abrams i Kathleen Kennedy twierdzili, że Imperator Palpatine zawsze był planowany na trylogię sequeli. Chociaż wiele osób im nie wierzyło, nowe informacje sugerują, że jest więcej na rzeczy niż mogliśmy sądzić.  Roger Guyett, spec od efektów specjalnych pracujący przy Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie zdradził, że J.J. Abrams planował wprowadzenie Palpatine'a jeszcze w Przebudzeniu Mocy. Nie wiemy jednak, dlaczego ostatecznie nie pokazano go w tym filmie, ale patrząc na wiele pomysłów, jakie były brane pod uwagę podczas etapu prac, finalny produkt różni się od nich w diametralny sposób. Guyett skomentował też kwestię Palpatine'a:
- Ian McDiarmid był tak wielką częścią oryginalnych filmów. J.J. chciał go sprowadzić i pokazać w Przebudzeniu Mocy, że Palpatine nie został całkowicie zniszczony. Stworzył swojego klona i z pomocą lojalistów Sithów odbudowywał siebie. Mógł przemieszczać się przez teren laboratorium Sithów będąc podłączonym do mechanizmu stworzonego przez Kevina Jenkinsa. Ma duch Sitha, który jest uwięziony w niedokończonym ciele - mówi.
Przypomnijmy, że 1 marca 2020 do sieci trafiły informację z książki opartej na scenariuszu Star Wars 9, które potwierdzają, że Palpatine jest klonem. Nie jest to też zaskoczeniem, bo choć na ekranie nikt dosłownie tego nie powiedział, twórcy dość jednoznacznie to sugerowali. Według Chrisa Terrio ostatecznie Palpatine pojawił się w Star Wars 9 z uwagi na decyzję Kathleen Kennedy, szefowej Lucasfilmu. Mówił o tym w jednym z wywiadów.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj